Zabrakło 600 m do europejskiej i krajowej polityki transportowej.

http://www.krasnobrod.org/2016/03/02/za ... janusz-os/

Artykuł P. Janusza Osia zamieszczony w Gazecie Krasnobrodzkiej luty 2016

No i mamy wczoraj LUW powiesił listę zadań jakie dofinansuje Beata SZYDŁO. Dotyczy przebudowy drogi Krasnobród -Jacnia.
Ciekawe czy zrobią dobrze ze wzmocnieniem podbudowy czy położą goły asfalt który popęka już po roku.
Ciekawe.
Stawiam na to że popęka po roku od momentu położenia i się rozlezie jak to określajadrogowcy - "po powiatowemu".
Szkoda pieniędzy i Beaty Szydło i pieniędzy gminnych.
Mam nadzieję, że skoro pan Janusz OŚ załatwił pieniądze tą drogę to przyciśnie powiat aby wzmocnił podbudowę.
Czytajcie pozycja 9 KLIKNIJ TUTAJ

Monte pan Oś to morze załatwić klatkę dla kanarków a nie pieniądze na drogę , byłem na sesji powiatu pan radny Oś zamiast zajmować się sprawami Gminy Krasnobrodu tylko opycha się paluszkami i myśli jak najszybciej wziąć dietę i wrócić
do gminy i zamkną się w gabinecie i układać pasjansa
.

Monte jeśli ty stawiasz że asfalt po roku popęka i się rozleje"po powiatowemu"to ja stawiam 1000zł przeciwko twojemu 500zł iż z asfaltem nic się nie będzie działo,mam rozumieć że się założyliśmy tu na Forum przy wszystkich?Mam jeszcze jeden warunek jak przegrasz to napiszesz tu na Forum że ja Dzikitwardziel miałem rację co do drogi a ty się myliłeś dlatego płacisz tylko 500 złotóweczek.Czekam na oficjalną odpowiedź.Mam nadzieję że nie weźmiesz tyłka w troki i się nie wycofasz z tego co piszesz?Monte 500-tka może być nowa w jednym banknocie.CZEKAM!

Przyłączam się do opinii Monte Christo i dokładam 500. Dwaj normalni to i tak mniej niż połowa wagi peeselowca. Może nawierzchnia nie popęka po roku, ale zwichrują chodniki i popłyną pobocza. Asfalt przeżyje 3-4 lata, później zacznie się kruszyć. Przegrany jesienią 2020 roku wpłaca 1 tys. zł. na wskazane konto. Bardzo chciałbym przegrać, byle nie wpłacać na konto apteki.
g..l

dzikitwardzielu a jak było z Dominikanówką dwa lata temu? Też nie wzmocniono podbudowy tylko położono goły asfalt na tzw GROCHOWINIE. Co z tego że burmistrz Misztal załatwił z PO-wcami wzmocnienie konstrukcji kruszywem jak mu pełniący obowiązki dyrektora ZDP w Zamościu uwalił temat. Zgoda uzyskana od Ministra Infrastruktury w ciągu 15 minut (rekord świata) została zaprzepaszczona przez pełniącego obowiązki dyrektora w ZDP w Zamościu. Zakładam się że położą asfalt tym razem też na grochowinie a nie na tłuczniu. Mam nadzieję że Pan Janusz OŚ tym razem nie dopuści do tego.
A dyrektor ZDP się teraz dziwi że ludzie chcą go zabić (tak pisało w TZ).

Monte nie rozważajmy co było z Dominikanówką ja pytam o twoje stwierdzenie "Stawiam ze popęka po roku od momentu ułożenia i rozlezie się jak to określają drogowcy po powiatowemu" i o to się zakładam nic więcej nic mniej,czy przyjmujesz ten honorowy zakład?Wiele osób nam kibicuje i obserwuje nasze zapasy,zakład stoi czy się wycofujesz????????

Jakoś u nas , w Jacni droga powiatowa się trzyma juz długo, chyba dłużej niż rok?
Panowie z ciekawością będę śledził losy zakładu.
Tylko , czyżby Monte Christo zrezygnował?
A droga nie chwam służy długie lata.

dzikitwardzielu zakładam się ze droga do Jacni połamie się jeśli nie po pierwszej zimie to na pewno nie przetrwa dłużej jak 3 lata.
Zależy od tego jakie będą zimy. Rozlezie się na 1000% jeszcze w okresie gwarancyjnym.
Jak ma asfalt nie postrzelać kiedy ma być położony na grochowinie która leży teraz na gołym piachu.
Obawiam się jednak, że PIS może sądzić potem ZSL-owców za niegospodarność przy wydatkowaniu środków publicznych. Także ZSL-owcy stąpają teraz po cienkim lodzie. Radziłbym się zastanowić. Ale komu tam się zastanawiać jak im się już mózgi polasowały.

P. Monte christo , gdzie pana słowo , miało być rok , teraz już 3, a jutro może być za 10 lat?Do d.... z takim Pańskim słowotokiem.
Coraz częściej widzę, że robisz Pan ze swojego buziaczka cholewe.

OK - asfalt od Jacni będzie się łamał zaraz po pierwszym roku eksploatacji.

Coś Ty się Panie Ktosiu tak w gminę Krasnobród zaangażował? Droga przebiegająca przez Jacnię ma status drogi nie powiatowej tylko wojewódzkiej. Poza tym w Lipsku asfalt jest już poważnie zwichrowany, a na całej długości wyremontowanego odcinka chodniki są w bardzo złym stanie – od początku takie były. Zbierające się na jezdni kałuże, ponieważ odpływy wody zainstalowano parę metrów obok pomijam. Tak samo kilometry bezsensownych tuneli dla żab. Czy w normalnym kraju taka sytuacja byłaby możliwa? Nie to, że narzekam, ale niektórych ludzi trzeba izolować od publicznych pieniędzy, żeby wystarczyło na więcej udanych inwestycji. Sama treść zakładu dyskwalifikuje dożywotnio peeselowskich budowniczych. Nie dlatego, że schrzanili budowę, której jeszcze nie zdążyli zacząć, tylko dlatego, że już dostatecznie długo wszystko psują. Oni są po prostu niereformowalni, a ich nagły przypływ gorliwej religijności to teatr czystej postaci, tak prawdziwy jak ich np. empatia lub patriotyzm.
g..l

Monte dalej ściemniasz,bijesz pianę,kombinujesz żeby nie dać oficjalnej odpowiedzi.Pytam ostatni raz stwierdziłeś że asfalt popęka po roku od ułożenia ja pytam czy przyjmujesz zakład?Moja kaska już się produkuje jak będziesz mi wręczał wygraną zadbam o nagranie i kamery i myślę ze za rok na św.Rocha będę z moimi współtowarzyszami przepijał wygraną sumkę a tobie pozwolimy przypiec nam kiełbaski na grillu.Mam nadzieję że tym razem dostanę ostateczną odpowiedź jeśli nie to zrobisz z gęby cholewę.Jeszcze jedno nie słuchaj jakiegoś tam goola ten synek jest całkowicie oderwany od rzeczywistości ale ma parcie na szkło.

Panie "gool" przyłączyć to ty się możesz jedynie do kółka różańcowego bez żadnych konsekwencji i do PIS-u też ale tam trzeba podpisać lojalkę.Proponuję weź różaniec pomódl się za nas i nie wciskaj się między wódkę a zakąskę.Miłej niedzieli życzę ziomalu.

Panie Monte, proszę pisać o ich wyczynach to może szybciej zdepeeselizujemy gminę i wróci normalność. Licząc cztery lata od końca toksycznej kadencji to za rok będzie już tylko połowa dzikiego, a za pięć lat tylko jego ćwierć. Przed wyborami, kiedy był jeszcze w dobrej formie wdawał się w dyskusję i próbował mądrzyć, dzisiaj dąży tylko, żeby się mnie pozbyć – skutki połowicznego rozpadu?
Panie dziki, zrozum, że są wolni ludzie, którzy nie podpisują lojalek, bo mają w sercu wartości Bóg, honor, Ojczyzna, a nie kasę, zdradę oraz prywatę. Rzeczywiście modlę się, ale żebyście nigdy już nie mięli wpływu na los mojego kraju i mojego miasteczka. Dziękuję za życzenia oraz wzajemnie życzę miłej niedzieli i spokojnych snów. Pisząc o zanikaniu miałem na myśli połowiczny rozpad trującej działalności, a nie fizyczne czeznięcie.
PS
Niech naszą powstającą drogę Bozia ma w opiece, żeby się zaraz nie zlasowała.
g..l

Monte Christo zastanawiałem czy ci coś napisać bo nie dość że PIS-owiec,nie dość że wazeliniarz,nie dość ze piszesz straszna głupoty z których większość się śmieje to jeszcze jesteś gościem bez honoru a z gęby robisz cholewę bojąc się podjąć zakładu który proponowałem.Stosując rozmydlenie tematu nic nie wskórasz umieszczając fotki z "rejsu"i te głupkowate opisy świadczą tylko o tobie,wszyscy widzą jak dałeś ciała ja z chłystkiem bez kręgosłupa pisał dalej nie będę to mnie poniża!

Panie dziki, ja napisałem 73 posty, Pan 118, ale według Pana to ja mam parcie na szkło. O Monte piszesz wazeliniarz, a o mnie synek. Bez peeselowskich kłamstw, obelg i bezczelność Pan potrafi? Grzeczniej proszę, bo dopiero zacznę pisać i skupię się na Panu.
g..l

Panie gool proszę mnie nie straszyć,bo jestem już wiekowym obywatelem naszego grodu i ze strachu oraz stresu mogę zacząć się jąjąjąjąkać i w nocy moczyć a chyba tego jako przykładny katolik pan nie chce.Teraz jak zobaczę post od goola to chyba będę zakładał pampersa jeśli chodzi o zwrot "synek" to w pewnych kręgach jest traktowany jako zwrot grzecznościowy ale rozumiem że pan w tych kręgach się nie obraca więc nie ma pan takiej wiedzy.Widzę że z"Montim" stworzyliście koalicję i bronicie się nawzajem więc proponuję kupić wazelinę i smarować sobie nawzajem co macie do posmarowania przecież dzieli was tylko wąski korytarz,nie mam więcej przyjemności z panem pisać żegnam ozięble z domieszką ironii.

Panie dziki, proszę się mnie nie bać. Ja co najwyżej mogę sobie pożartować, proponuję bać się wymiaru sprawiedliwości. Rozumiem, że nie odniósł Pan się do „peeselowskich kłamstw, obelg i bezczelność”, ponieważ Pan wie, że to prawda. Użyty „zwrot grzecznościowy” potwierdza niestety jeszcze inną cechę, ale tego nie będę rozwijał.
Dlaczego ciągle w Pana wypowiedziach przewija się wazelina? Czy to w „waszych kręgach” towar pierwszej potrzeby?
Bardzo się Pan stara wejść w buty partyjnych idoli. Mam na myśli mentalność, styl i sposób myślenia. Jeśli jeszcze dodać dziwny przechył i skręt tułowia oraz chowanie wzroku przed słuchaczami z charakterystyczną gibałką i wypowiadaniem niezrozumiałych tekstów to mamy wzorcowy obraz peeselowskiego harcownika – wykształconego, mądrego i kulturalnego męża stanu.
PS
Będąc "wiekowym obywatelem" może warto pomyśleć o pampersie, jeśli nie ze strachu to ze względu na prostatę, co? Pryncypała się proszę doradzić.
g..l